Wojskowy sąd garnizonowy w Olsztynie zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla 25-letniego Daniela H., żołnierza dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej, który w Nowy Rok ostrzelał cywilne auto w Mielniku na Podlasiu. W samochodzie znajdowała się 13-letnia dziewczynka i jej ojciec. Decyzja sądu została podjęta z uwagi na ciężkość stawianych zarzutów oraz konieczność przeprowadzenia badań psychiatrycznych podejrzanego.

POLECAMY: Pijany żołnierz strzelał również do cywili w Mielniku – ujawniono szokujące fakty

Adwokat: „Trudno zrozumieć, dlaczego doszło do takiego zdarzenia”

Obrońca żołnierza, zapowiedział odwołanie od decyzji o areszcie i wskazał na konieczność ustalenia stanu psychicznego Daniela H. w momencie popełnienia czynu. „Mój klient wyraził skruchę, przeprosił za swoje zachowanie, ale problem leży w ustaleniu jego poczytalności w chwili zdarzenia” – podkreślił adwokat. Zaznaczył, że sąd również uznał potrzebę badań psychiatrycznych, podkreślając, że Daniel H. nie jest osobą zdemoralizowaną.

Szczegóły dramatycznego incydentu

Do zdarzenia doszło w Nowy Rok w Mielniku na Podlasiu. 25-letni żołnierz, będący pod wpływem alkoholu, samowolnie oddalił się z jednostki wojskowej, zabierając ze sobą broń służbową – karabin GROT – oraz kilka magazynków z nabojami. Po drodze wystrzelał co najmniej 65 pocisków. Na widok cywilnego samochodu prowadzonego przez ojca z 13-letnią córką, oddał serię strzałów w powietrze, co doprowadziło do zatrzymania pojazdu. Przestraszona dziewczynka uciekła z auta, a ojciec ruszył z impetem. W tym momencie Daniel H. oddał strzały w kierunku samochodu, trafiając m.in. w fotel, na którym wcześniej siedziała nastolatka.

Szokujące szczegóły zatrzymania

Po zdarzeniu Daniel H. ukrył się w pobliskim lesie, skąd został szybko zatrzymany przez funkcjonariuszy. W momencie aresztowania znajdował się pod wpływem alkoholu.

Ciężkie zarzuty

25-letniemu żołnierzowi postawiono szereg poważnych zarzutów, w tym usiłowanie zabójstwa, groźb karalnych, przekroczenia uprawnień oraz pełnienia służby wojskowej w stanie nietrzeźwości. Podczas przesłuchania Daniel H. przyznał się do spożywania alkoholu na służbie, jednak zaprzeczył, jakoby chciał kogokolwiek zabić.

Co dalej?

Wojskowy sąd zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanego trzymiesięcznego aresztu. Decyzja ta wynikała z konieczności zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, a także z uwagi na grożącą Danielowi H. wysoką karę. Jednocześnie sąd wskazał na potrzebę przeprowadzenia badań psychiatrycznych, które mogą być kluczowe dla oceny poczytalności oskarżonego w momencie popełnienia czynu.

Eksperci komentują

Zdaniem specjalistów ds. wojskowości, sytuacja ta stawia pytania o procedury rekrutacyjne oraz monitorowanie stanu psychicznego żołnierzy pełniących służbę na granicy. Jak podkreślają eksperci, konieczne są zmiany w systemie nadzoru nad osobami posiadającymi dostęp do broni służbowej.

Podsumowanie

Dramatyczne wydarzenia w Mielniku są przypomnieniem o konieczności zachowania najwyższych standardów dyscypliny i kontroli wśród żołnierzy. Sprawa Daniela H. będzie jeszcze szczegółowo badana przez prokuraturę oraz ekspertów psychiatrii. Tymczasem ojciec i 13-letnia dziewczynka mogą mówić o prawdziwym cudzie, że wyszli z tego zdarzenia bez fizycznych obrażeń.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version