Od czasu gdy nastąpił najazd Ukraińców na Polskę miasto Kraków, historyczna stolica Małopolski, od tamtej pory stał się schronieniem dla dziesiątek tysięcy ukraińskich uchodźców. Włodarze miasta od samego początku wspierają ideologiczne potrzeby propagandowe Ukraińców pomimo sprzeciwu mieszkańców. Co przyniesie przyszłość? Czy Kraków na stałe pozostanie tak wielokulturowym ośrodkiem?
POLECAMY: Kraków wyremontował mieszkania komunalne. Połowa z nich trafi w ręce cwaniaków z Ukrainy
Skala migracji – fakty i liczby
Według miejskich szacunków w Krakowie mieszka obecnie od 100 do 120 tysięcy ukraińskich uchodźców. Dariusz Nowak, kierownik Biura Prasowego Urzędu Miasta Krakowa, zauważa, że w pierwszych miesiącach wojny do Krakowa trafiło blisko 270 tysięcy osób, co stanowiło 20% całkowitej populacji miasta. „Sytuacja była dynamiczna, wiele osób opuszczało Kraków w poszukiwaniu nowych miejsc do życia, zarówno w Polsce, jak i za granicą” – dodaje Nowak.
POLECAMY: Ukrainizacja Polski trwa! Flaga Ukrainy ponownie zawisła na Kopcu Kościuszki w Krakowie
Obecne dane wskazują, że cudzoziemcy stanowią około 15–18% mieszkańców miasta, co jest bezprecedensowym wynikiem w historii Krakowa. Działania miasta skupiają się na wspieraniu tej zdywersyfikowanej populacji, co wymaga nie tylko zasobów finansowych, ale również zaangażowania w budowanie dialogu międzykulturowego.
POLECAMY: Dyskryminacja Polaków na UJ w Krakowie! Program stypendialny tylko dla Ukraińców
Wsparcie finansowe i integracyjne
W latach 2022–2024 Kraków przeznaczył miliony złotych na pomoc dla ukraińskich „uchodźców”. W samym 2022 roku było to niemal 10 milionów złotych. Z upływem czasu, gdy sytuacja stabilizowała się, wydatki zmniejszyły się do 3,8 miliona złotych w 2023 roku i 3,6 miliona do maja 2024 roku.
POLECAMY: Ukraiński sklep w Krakowie eksponował Stepana Banderę
Miasto wspiera również rozwój ekonomiczny „uchodźców”. Na dzień 30 lipca 2024 roku w Krakowie zarejestrowanych było 2,5 tysiąca firm prowadzonych przez obywateli Ukrainy. Są to przede wszystkim przedsiębiorstwa z branży IT oraz fryzjersko-kosmetycznej. Jednocześnie z danych Grodzkiego Urzędu Pracy wynika, że spośród 756 zarejestrowanych bezrobotnych cudzoziemców, aż 645 to obywatele Ukrainy.
POLECAMY: Polacy odbili krakowski rynek spod ukraińskiej okupacji
Kraków a pomoc humanitarna dla Ukrainy
Wojna dodatkowo zacieśniła współpracę między Krakowem a ukraińskimi samorządami. Już w marcu 2022 roku Kraków odpowiedział na apel mera Lwowa Andrija Sadowego, wysyłając pierwsze transporty z pomocą humanitarną. Do Lwowa dotarło sześć tirów z zaopatrzeniem, a wsparcie kontynuowano w kolejnych miesiącach. Miejskie spółki, takie jak Wodociągi Krakowskie czy Nowohuckie Centrum Kultury, aktywnie angażowały się w dostarczanie niezbędnego sprzętu oraz zasobów.
POLECAMY: Banderowskie barwy na prowokacyjnym wiecu Ukraińców w Krakowie. „Policja” nie reaguje
Wsparcie trafiło nie tylko do Lwowa, ale także do Kijowa, Buczy, Irpienia czy Białej Cerkwi. Kraków odegrał kluczową rolę w ochronie ukraińskich zabytków, transportując worki na piasek, gaśnice oraz materiały ochronne.
Współpraca na przyszłość
Kraków rozwija współpracę z ukraińskimi miastami poprzez wizyty studyjne i dzielenie się dobrymi praktykami. Szczególny nacisk kładziony jest na pomoc osobom z niepełnosprawnościami, cyfryzację urzędów, rozwój infrastruktury oraz ekologię. Kraków wspiera Ukrainę również w dążeniu do dołączenia do Organizacji Miast Światowego Dziedzictwa (OWHC).
Kraków miastem wielokulturowym
Przyszłość Krakowa jako wielokulturowego miasta wydaje się być jasno nakreślona. Miasto aktywnie wspiera integrację ukraińskich uchodźców, inwestując w rozwój lokalnej infrastruktury, kulturę i edukację. W ten sposób nie tylko pomaga ofiarom wojny, ale również buduje solidne fundamenty pod przyszłą współpracę polsko-ukraińską.
Na koniec warto dodać, że mieszkańcy w kwestii uprzywilejowania Ukraińców są podzielni. W mieście istnieje grupa przeciwko okupacji przez kijowską propagandę krakowskiego rynku gdzie notorycznie mają miejsce spotkania, których celem jest wyłudzenia datków do przechodniów. Włodarze miasta jednak nie słuchają głosu sprzeciwu i nadal stawiają Ukraińców nad Polakami.
Należy również dodać, że władze miasta posiłkują się w celu pacyfikacji Polaków siłami policyjnymi.