Wiosną 2024 roku mają rozpocząć się ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej na terenie Ukrainy. Pierwsze prace odbędą się w Puźnikach, gdzie już wydano niezbędne zezwolenia. Ambasador Ukrainy w Polsce, Wasyl Bodnar, poinformował, że strona ukraińska jest gotowa do współpracy z polskimi specjalistami. To ważny krok w kierunku upamiętnienia ofiar jednej z najtragiczniejszych kart w historii polsko-ukraińskich relacji.

POLECAMY: „Znów zrobi z nas frajerów”! Zapowiadali „przełom” ws. ekshumacji na Wołyniu a mają jedno stare pozwolenie

Kiedy dokładnie rozpoczną się ekshumacje?

Wasyl Bodnar w rozmowie z TVN24 podkreślił, że dokładny termin rozpoczęcia prac zależy od warunków pogodowych. – Jeżeli pogoda pozwoli, to wszystkie zezwolenia są wydane, a ekipa od strony polskiej jest także przygotowana do rozpoczęcia tych działań – powiedział ambasador. Wstępnie prace mają ruszyć w kwietniu, choć miesiąc ten nie jest jeszcze ostatecznie potwierdzony.

POLECAMY: Miller ujawnia, dlaczego Tusk utajnia miejsca ekshumacji ofiar ukraińskiego ludobójstwa na Kresach

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska w rozmowie z RMF FM wyraziła nadzieję, że ekshumacje rozpoczną się właśnie w kwietniu. – W tym momencie mamy pozwolenie i przygotowujemy się do jednego miejsca. Pozwolenie na ekshumacje dostała Fundacja Wolność i Demokracja. Prace rozpoczną się w Puźnikach – dodała.

Współpraca polsko-ukraińska: Kto sfinansuje ekshumacje?

Ambasador Bodnar wyjaśnił, że zgodnie z ukraińskim ustawodawstwem prace ekshumacyjne muszą być prowadzone przez firmę z Ukrainy, która posiada odpowiednie licencje. – Strona polska już ma takiego partnera. Ta współpraca się rozwija z ukraińską instytucją, ona dostała wszystkie pozwolenia – powiedział.

Finansowanie prac w większości pokryje strona polska. – Miejscowe władze i nasz IPN zgłosił, że będzie dofinansowywał te prace, ale główne finansowanie jest ze strony polskiej – dodał ambasador.

Rzeź wołyńska: Tragiczna historia, która wciąż wymaga upamiętnienia

Rzeź wołyńska to ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich przy wsparciu miejscowej ludności ukraińskiej wobec mniejszości polskiej na terenie byłego województwa wołyńskiego II RP. Kulminacja mordu miała miejsce latem 1943 roku. Historycy szacują, że zginęło wówczas od 50 do 120 tysięcy Polaków. Analogiczne zbrodnie zostały przeprowadzone przez oddziały UPA w 1944 roku na terenach Galicji Wschodniej.

Ekshumacje ofiar to nie tylko kwestia historycznej sprawiedliwości, ale także ważny krok w procesie pojednania polsko-ukraińskiego. Premier Donald Tusk w styczniu 2024 roku poinformował na platformie X, że zapadła decyzja o pierwszych ekshumacjach polskich ofiar UPA.

Co dalej?

Prace w Puźnikach to dopiero początek. Strona ukraińska i polska wymieniły się listami miejsc, w których mają być prowadzone poszukiwania i ekshumacje szczątków ofiar. – Pracujemy nad tym, żeby zadecydować o wszystkich innych miejscach na terytorium Ukrainy i na terytorium Polski – podkreślił ambasador Bodnar.

Ekshumacje to trudny, ale konieczny proces, który pozwoli na godne upamiętnienie ofiar i zachowanie pamięci o tragicznych wydarzeniach sprzed lat.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version