Stosunki między Radą Miasta Rygi a VARAM są od dawna napięte z kilku powodów, wśród których była nawet sprawa skierowana do Trybunału Konstytucyjnego. W tym tygodniu wybuchł nowy skandal, skupiony wokół ośrodka dla ukraińskich »uchodźców« w stolicy.
Ryskie centrum wsparcia dla Ukraińców znajduje się obok stołecznego Urzędu Miasta, przy ulicy Kalku, w pomieszczeniach dawnej Politechniki Ryskiej. Tutaj w jednym miejscu świadczone są różne usługi dla »uchodźców«.
POLECAMY: Ryga nie przyjmuje już ukraińskich »uchodźców«
Rada Miasta Rygi chce od rządu ponad 200 tys. euro za prowadzenie centrum w maju, czerwcu i lipcu. Ministerstwo Spraw Samorządowych nie płaci, podkreślając, że nie ma takiego zlecenia od rządu. Na mediach społecznościowych, wymieniając się zwrotami typu „No, ileż można szkodzić!”, „Przestańcie kłamać” i „Zapraszam bezpartyjnego burmistrza Rygi, by udał się do premiera”, burmistrz stolicy i odpowiedzialny minister jasno pokazują – do porozumienia jeszcze daleka droga.
„Widzi pan, gdyby ministerstwo zwróciło się do gabinetu o pieniądze, a gabinet odmówił, sytuacja byłaby pewnie inna. Ale nawet nie próbowali. To właśnie wydaje mi się tutaj bardzo złe, i to już po raz drugi – oburzył się Martins Stakis, burmistrz Rygi.
Po raz drugi sprawa została już omówiona i rycki Urząd Miasta otrzymał ryczałt. Według ministra spraw samorządowych kolegom w rządzie zaproponowano stałe rozwiązanie dotyczące finansowania, ale nie znalazło ono poparcia w Ministerstwie Finansów. Rozwiązanie problemu należy teraz do gminy.
POLECAMY RÓWNIEŻ: Łotewska sieć Maxima odmawia sprzedaży gazety ze zdjęciem Zełenskiego
Jednocześnie kłótnia o stosunkowo niewielką kwotę w części budżetowej zirytowała premiera.
Trochę mi wstyd za całą sprawę. To jest jak przedszkole. Z mojego punktu widzenia jest tu jakaś wewnętrzna zazdrość polityczna. W efekcie okazuje się, że VARAM walczy z Radą Miasta Rygi. Przerabialiśmy to kilka razy – VARAM zwrócił się do rządu, rząd dał pieniądze. To wszystko – wyjaśnił premier Krišjānis Kārins.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Brytyjka gościła Ukraińców i gorzko tego żałuje
Przedstawiciele VARAM i Rady Miejskiej Rygi planują spotkanie w przyszłym tygodniu. Tymczasem stolica przygotowuje się do przeniesienia ośrodka wsparcia dla »uchodźców« do mniejszej siedziby, aby zaoszczędzić pieniądze.
Problem z przesiedleńcami przyjętymi w lutym przez wiele Państwa coraz bardziej narada. Sytuacja wymyka się spod kontroli najprawdopodobniej z uwagi na pogłębiający się kryzys gospodarczy i energetyczny oraz podwyższone koszty życia. Ludzie, którzy przyjęli ich pod swój dach z uwagi na podwyższone koszty życia nie, są obecnie w stanie ponieść dodatkowych kosztów utrzymania przyjętych wówczas w euforii przesiedleńców.