„Do katastrofy smoleńskiej doprowadziła zła wola i nienawiść do tych, którzy chcieli podtrzymywać polską pamięć, bo podtrzymywanie polskiej pamięci było budowaniem polskiej tożsamości i polskiej siły” – powiedział w czwartek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Podczas wystąpienia pod Pałacem Prezydenckim w kolejną miesięcznicę katastrofy smoleńskiej prezes PiS przypomniał, że zginął w niej prezydent Lech Kaczyński oraz 95 osób, w tym – jak mówił – „wielu ludzi wielkiej nadziei”.

Ludzi, którzy mieli budować – wraz z nami – przyszłość Rzeczypospolitej” – dodał Kaczyński. „Ale cześć i pamięć należy się wszystkim, którzy tam zginęli, wszystkim, którzy jechali po to, aby uczcić pamięć pomordowanych w Katyniu, by oddać im hołd, by przypomnieć, by doprowadzić do tego, by nie przyszło to, na co liczyli nasi wrogowie, by nie przyszło zapomnienie, zobojętnienie – podkreślił. Ten cel pozostaje celem ciągle aktualnym – wskazał prezes PiS.

„Znamy prawdę”

Wielu nie chce w to wierzyć, dziś to, o czym mówiłem z tego miejsca wielokrotnie, dziesiątki razy, to znaczy dojście do prawdy zostało dokonane. Znamy tę prawdę, choć jeszcze oczywiście nie całą. Nie wiemy dokładnie, kto. Nie wiemy dokładnie w jakich okolicznościach, ale wiemy, co było przyczyną tej katastrofy. Co doprowadziło do tragedii i to była z całą pewnością zła wola, nienawiść, nienawiść w wielkim natężeniu, nienawiść do tych, którzy chcieli podtrzymywać polską pamięć, ale to podtrzymywanie polskiej pamięci było dla nich także budowaniem, budowaniem polskiej tożsamości, a co za tym idzie – także polskiej siły – kontynuował Jarosław Kaczyński.

Wielu nie chce w to wierzyć, dziś to, o czym mówiłem z tego miejsca wielokrotnie, dziesiątki razy, to znaczy dojście do prawdy zostało dokonane. Znamy tę prawdę, choć jeszcze oczywiście nie całą. Nie wiemy dokładnie, kto. Nie wiemy dokładnie, w jakich okolicznościach, ale wiemy, co było przyczyną tej katastrofy – zaznaczył.

Co doprowadziło do tragedii i to była z całą pewnością zła wola, nienawiść, nienawiść w wielkim natężeniu, nienawiść do tych, którzy chcieli podtrzymywać polską pamięć, ale to podtrzymywanie polskiej pamięci było dla nich także budowaniem, budowaniem polskiej tożsamości, a co za tym idzie – także polskiej siły – JAROSŁAW KACZYŃSKI

Jego zdaniem rocznica odzyskania niepodległości i miesięcznica tragedii smoleńskiej „mają ze sobą wiele wspólnego”. – Bo to, co stało się 10 kwietna 2010 r. było niczym innym, jak próbą przeciwstawienia się tej drodze, którą Polska już wybrała, po różnych wahaniach, nastrojach, po odrzuceniu tej tendencji, która kwestionowała – mimo 1989 r, mimo odzyskania niepodległości – drogę do pełnej suwerenności, drogę do całkowitego odrzucenia komunizmu, drogę do polskiej suwerenności, drogę do polskiej siły, drogę do powagi polskiego państwa – oznajmił prezes PiS.

Zaznaczył też, że polityka oraz walka polityczna „zawsze wymaga dokonywania różnego rodzaju zmian, czasem nawet radykalnych zwrotów” i że „dziś musimy o tym pamiętać, bo dziś polscy patrioci stoją przed ogromnie trudnym zadaniem”

  • Stoją przed zadaniem, które tutaj pokrótce opisałem. Jest mnóstwo różnego rodzaju zagrożeń i jest konieczność uzyskania tego ostatecznego wyniku, czyli naszego sukcesu, wyjścia z tego stanu, który mamy dzisiaj, ku tej drodze, o której wszyscy marzymy – oznajmił Kaczyński.

Wskazał, że jest to „droga do sukcesu, do siły, do powagi naszego państwa, do upewnienia się, że jesteśmy i będziemy bezpieczni, niepodlegli, nie znajdziemy się pod niczyim butem”. – A te buty, można powiedzieć, próbują na nas nastąpić – dodał.

sc:PAP

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii. Researcher OSINT z doświadczeniem w międzynarodowych projektach dziennikarskich. Publikuje materiały od ponad 20 lat dla największych wydawnictw.

Napisz Komentarz

Exit mobile version