Podkarpacka drużyna piłkarska Herkules Trzebuska przekazała smutną informację o zgonie swojego zawodnika, Mateusza Kota, który zmarł w niedzielę w wieku zaledwie 24 lat. Na chwilę obecną przyczyna jego śmierci nie została ujawniona.

POLECAMY: Nie żyje influencerka Maja. Odeszła nagle w wieku 23 lat

Mateusz Kot był zawodnikiem klubu Herkules Trzebuska, który grał na poziomie podkarpackiej B-klasy. Młody zawodnik miał przed sobą pewnie wiele lat kariery piłkarskiej, ale niestety jego nagła śmierć przekreśliła te plany. Mateusz już nie będzie miał okazji zagrać kolejnego meczu.

POLECAMY: Śpieszmy się kochać sportowców, tak szybko odchodzą

– Z głębokim żalem i smutkiem przyjęliśmy informacje, że dziś nad ranem odszedł od nas nasz zawodnik Mateusz Kot. Rodzinie oraz najbliższym składamy szczere wyrazy współczucia. Prosimy o modlitwę za dusze zmarłego Mateusza. Zostaniesz na zawsze w naszej pamięci – czytamy na profilu Herkulesa Trzebuska.

– Bardzo trudno jest pisać takie posty, zwłaszcza gdy wspominamy tak młodego i energicznego Człowieka. Z wielkim żalem i smutkiem dotarła do nas informacja o śmierci naszego byłego zawodnika, a zarazem brata naszego napastnika i przyjaciela Maćka Kota, w dniu dzisiejszym w wieku 24 lat odszedł od nas Mateusz Kot. Rodzinie oraz najbliższym Mateusza składamy najszczersze kondolencje i łączymy się z nimi w modlitwie… Spoczywaj w pokoju Mateusz – możemy przeczytać na stronie Plantatora Nienadówka.

Zespół nagłej śmierci w Polsce, jak i na całym świecie od pewnego czasu jest popularną jednostką statystyczną w kartotekach zgonu. Oczywiście służby medyczne z powodu utrzymywanej narracji nie wiążą tego z pewnym specyfikiem jednak świadomi ludzie, zdają sobie z tego sprawę.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version