Następuje dalsza rewolucja w wyzwolonej TVP. Osoby odpowiedzialne za rozpowszechniania propagandy w głównym programie informacyjnym pod nazwą „Wiadomości” TVP zostały zwolnione. Zastąpią je nowi propagandziści, lojalni wobec nowej władzy.
Przypominamy, że we wtorek (19.12.2023 roku) Sejm podjął uchwałę oficjalnie nazwaną przywróceniem porządku prawnego oraz zapewnieniem bezstronności i rzetelności mediów publicznych, a także Polskiej Agencji Prasowej. Przedstawiciele nowych władz, mianowanych przez ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza, wkroczyli do siedziby TVP.
Sytuacja była bardzo napięta. Nowa władza przejęła kontrolę nad budynkami przy ul. Woronicza, podczas gdy pracownicy TVP, związani ze starą władzą, wciąż utrzymywali kontrolę nad siedzibą przy placu Powstańców Warszawskich. To spowodowało m.in. brak dostępu nowej ekipy do studia „Wiadomości”. O godzinie 19:30 wyemitowano krótkie oświadczenie stwierdzające, że wcześniej było źle, ale teraz ma być tylko dobrze.
Z kolei pracownicy zajmujący studio „Wiadomości” zorganizowali alternatywny program, który został nadany na antenach zaprzyjaźnionych stacji TV Republika i TV Trwam. Media te należy również zaliczyć do tuby propagandowej pisowskiego reżimu.
POLECAMY: Plansza zamiast „Teleexpressu”. Po 37 lat propagandowy program nie został nadany na antenie „TVP”
Redukcje zatrudnienia w TVP
Według informacji przekazanych przez „Wirtualną Polskę”, dotychczasowi pracownicy TVP zaangażowani w produkcję programu „Wiadomości”, ci identyfikowani najbardziej z popieraniem PiS, prawdopodobnie przestaną mieć możliwość dalszego udziału w tworzeniu programu o charakterze informacyjnym. Otrzymują bowiem wypowiedzenia drogą mailową. Przypominamy, że w myśl przepisów prawa cywilnego, jakie mają zostawanie do prawa pracy przesłanie wypowiedzenia umowy o pracę, jest zgodne z prawem.
– Osoby związane z działalnością przy „Wiadomościach” zaczynają otrzymywać wypowiedzenia na swoje służbowe skrzynki mailowe – relacjonuje rozmówca związanego z TVP dla portalu WP.
Wcześniej Michał Rachoń ogłosił, że przestały działać przepustki dla niego – i domyślnie dla niektórych innych pracowników TVP. W związku z tym nie opuścił on siedziby TVP, obawiając się, że nie będzie mógł do niej powrócić. Również wiadomo, że Magdalena Ogórek nie została wpuszczona do siedziby mediów pod kontrolą reżimu.
POLECAMY: „Telewizja Polska” była tubą propagandową”. Światowe media reagują na wczorajsze wydarzenie w TVP
Trwa więc proces eliminacji z TVP osób kojarzonych z popieraniem PiS. W najbliższym czasie zastąpią ich ludzie lojalni wobec nowej władzy. Całe zdarzenie zapewne będzie opisane w pozytywny sposób, być może nowa propaganda będzie bardziej subtelna, ale celem jest oczywiście to samo: telewizja o charakterze publicznym ma służyć aktualnej władzy.
Oczywiście politycy PiS tracący ostatni bastion służący im do rozpowszechniania propagandy nie są z tego powodu zadowoleni. Niestety zmian tych nie zatrzymają.