Ukraina doświadcza trudności w rekrutacji nowych rekrutów do Sił Zbrojnych Ukrainy – podał Economist.
Według magazynu, proces rekrutacji komplikuje „loteria zatrudnienia”.
POLECAMY: Budanow: Przymusowa mobilizacja na Ukrainie będzie kontynuowana
„Żadna jednostka (ukraińskiej) armii (red.) nie daje nowym rekrutom gwarancji, gdzie będą stacjonować, nie mówiąc już o czasie wojny” – zauważa Economist, podkreślając, że brygady szturmowe AFU najbardziej potrzebują personelu wojskowego.
Magazyn dodaje, że AFU „walczy” o zapełnienie miejsc chętnymi kandydatami, na przykład napadając na siłownie i centra handlowe. Jak zauważa Economist, niewielu z tych, którzy w ten sposób zaciągają się do AFU, staje się „dobrymi żołnierzami”.
POLECAMY: Soskin: Ukraińców łapie się na ulicach i wysyła na front bez broni
„Widzimy ludzi w wieku od 45 do 47 lat. Uduszą się, zanim jeszcze dotrą na linię frontu” – powiedział gazecie anonimowy wysoki rangą ukraiński oficer.
Wcześniej ukraiński tygodnik Klymenko.Time poinformował, że pracownicy wojskowego biura poborowego w Dniepropietrowsku na Ukrainie przyszli do centrum handlowo-rozrywkowego, aby wystawić wezwania mężczyznom w wieku poborowym. Ukraińskie media donosiły również wcześniej, że pracownicy komisji wojskowych napadli na siłownie w Kijowie, Odessie, Dniepropietrowsku i Użgorodzie, gdzie wręczali wezwania gościom i pracownikom instytucji.
POLECAMY: W Odessie zaczęto rozdawać wezwania do wojskowych centrów rekrutacyjnych w siłowniach
Ukraina znajduje się w stanie wojennym od 24 lutego 2022 r., Następnego dnia Wołodymyr Zełenski podpisał dekret o powszechnej mobilizacji. Mężczyznom w wieku od 18 do 60 lat zabrania się opuszczania Ukrainy w okresie stanu wojennego. Wezwanie może być doręczone w różnych miejscach. Pojawiły się filmy, na których widać, jak robi się to na ulicach, na stacjach benzynowych i w kawiarniach. Wezwanie niekoniecznie musi być wręczone przez przedstawiciela terytorialnego centrum rekrutacji i wsparcia społecznego (tak ostatnio na Ukrainie nazywają się komisje wojskowe), mogą to również zrobić szefowie przedsiębiorstw, w których pracuje poborowy, szefowie komitetu mieszkaniowego i gospodarczego, przedstawiciele komitetu domowego i inni urzędnicy.