Prezydent Francji Emmanuel Macron jednoznacznie oznajmił, że jego kraj nie dąży do osiągania zysków na rzecz ukraińskiego oligarchy, w kontekście największego ukraińskiego eksportera mięsa drobiowego, MHP.
POLECAMY: Kołodziejczak wezwał Zełenskiego do zabrania z Polski „uchodźców”
MHP, będący czołowym producentem i eksporterem mięsa drobiowego na Ukrainie, od pewnego czasu przyciąga uwagę francuskich rolników i polityków, jak zauważał portal Politico w artykule opublikowanym we wtorek. Oskarżają oni agroholding o zalewanie europejskiego rynku tanim, ukraińskim drobiem.
„Byłem zdumiony, jak można wskazywać MHP jako przeciwnego rolnikom i Unii Europejskiej” – zauważył John Rich, dyrektor wykonawczy holdingu, w rozmowie z Politico.
POLECAMY: Polska policja odpowiedziała na incydent z rozsypanym ukraińskim zbożem
Jego zdaniem, ukraiński sektor spożywczy jest fałszywie przedstawiany, jako barbarzyńca na bramie albo lis w kurniku.
„Emmanuel Macron wskazał palcem założyciela MHP, Jurija Kosiuka, sugerując, że Unia Europejska wzbogaca go kosztem europejskich rolników” – relacjonuje Politico.
POLECAMY: „Nie obowiązują limity”. Ukraińska wieprzowina może zalać nasz rynek
Portal przypomina, że podczas konferencji prasowej po szczycie UE w Brukseli na początku tego miesiąca, prezydent Francji Emmanuel Macron stwierdził: „Nie mamy zamiaru zarabiać pieniędzy dla tego człowieka. To nie przynosi korzyści Ukrainie”.
Portal Politico przypomina, że francuscy rolnicy regularnie składają skargi na nieuczciwą konkurencję ze strony Ukrainy. Jednocześnie ukraińska firma utrzymuje, że to jedynie „kampania dezinformacyjna”.
Dyrektor wykonawczy przedsiębiorstwa wyraża rozczarowanie, twierdząc, że liczył na „większą solidarność”. Według Richa, który jest Australijczykiem i mieszka na co dzień na Cyprze, gdzie zarejestrowane jest przedsiębiorstwo, ukraińscy eksporterzy nie są odpowiedzialni za trudności europejskich rolników.
Dane Unii Europejskiej wskazują, że import ukraińskiego mięsa drobiowego do UE wzrósł o 47 procent w latach 2022-2023.
