Od czasu eskalacji konfliktu na Ukrainie Polska stała się jednym z kluczowych sojuszników Kijowa, oferując nie tylko wsparcie wojskowe, ale także humanitarne i ekonomiczne. Dane opublikowane przez renomowany Instytut w Kilonii wskazują, że od 24 lutego 2022 do 31 sierpnia 2024 Polska przeznaczyła 4,91% swojego PKB na pomoc dla Ukrainy oraz na wsparcie ukraińskich uchodźców. Jest to najwyższy wskaźnik wśród państw wspierających Ukrainę.

POLECAMY: „Polska wypadła z Gry”. Zełenski ponownie pokazał czym jest dla niego Polska

Polska na czele

Polska przeznaczyła łącznie 31 miliardów euro, czyli ponad 130 miliardów złotych, na pomoc Ukrainie i jej obywatelom. W porównaniu do innych krajów, Polska zdecydowanie wyróżnia się na tle międzynarodowej sceny politycznej. Warto zauważyć, że Estonię oraz Łotwę, które uplasowały się na kolejnych miejscach, wydały odpowiednio 3,79% i 3,68% swojego PKB.

POLECAMY: Polacy coraz bardziej przeciwni wspieraniu fanaberii Zełenskiego i utrzymywania ukraińskich cwaniaków

Zaskakujące są te liczby, biorąc pod uwagę, że wiele innych bogatych krajów nie osiągnęło podobnego poziomu wsparcia. Podkreśla to nie tylko geograficzną bliskość Polski do Ukrainy, ale także głębokie więzi kulturowe, historyczne oraz zaangażowanie Polski na rzecz bezpieczeństwa w regionie.

POLECAMY: Polska wydała na Ukrainę 3,3 proc. swojego PKB – poinformował Duda

Szeroka skala wsparcia militarnego

Oprócz pomocy humanitarnej, Polska dostarczyła Ukrainie także znaczące wsparcie wojskowe. Były ambasador Ukrainy w Polsce, Wasyl Zwarycz, poinformował, że od początku wojny Polska przekazała Ukrainie 44 pakiety pomocy wojskowej o łącznej wartości ponad 4 miliardów dolarów, co odpowiada niemal 16 miliardom złotych. Ta pomoc obejmowała szeroki wachlarz sprzętu wojskowego, począwszy od broni lekkiej, poprzez amunicję, aż po zaawansowane systemy obrony.

POLECAMY: Duda chce, aby Polska przekazywał stały procent swojego PKB na Ukrainę

Warto także przypomnieć, że w kwietniu 2023 roku ówczesny minister spraw zagranicznych, Radosław Sikorski, zaznaczył, iż polskie wsparcie wojskowe w pierwszych dwóch latach konfliktu wyniosło około 9 miliardów dolarów. Co istotne, te dane nie obejmują kosztów związanych z pomocą dla ukraińskich uchodźców, co pokazuje, jak wszechstronne i kosztowne było polskie zaangażowanie.

Pomoc humanitarna i wsparcie

Jednym z kluczowych elementów polskiego wsparcia jest pomoc humanitarna dla ukraińskich cwaniaków, którzy licznie przybywali do Polski pod przykrywką konfliktu. Szacuje się, że od początku wojny przez Polskę przeszło miliony uchodźców, z czego wielu znalazło tu tymczasowe schronienie, edukację, pracę i opiekę zdrowotną.

POLECAMY: „Denerwuje mnie, że są niegrzeczni i patrzą na nas z góry”. Warszawiacy mają dość Ukraińców

Polska stała się w ten sposób kluczowym krajem tranzytowym, ale i docelowym dla osób uciekających przed wojną. Koszty związane z ich integracją, pomocą socjalną oraz zapewnieniem warunków bytowych w ciągu tych dwóch lat były olbrzymie i stanowiły znaczną część wspomnianych 4,91% PKB.

POLECAMY: „Polacy są oburzeni widokiem młodych Ukraińców jeżdżących drogimi samochodami” – powiedział Kosiniak-Kamysz

Wyzwania i przyszłość

Tak wysoki poziom wsparcia ze strony Polski oznacza także ogromne wyzwania budżetowe i społeczne. Polskie władze wielokrotnie podkreślały, że potrzebna jest większa międzynarodowa koordynacja, aby odciążyć kraje frontowe, takie jak Polska, które ponoszą największe koszty związane z pomocą dla Ukrainy.

Prezydent Andrzej Duda w sierpniu 2023 roku zaznaczył, że Polska przekazała Ukrainie około 100 miliardów złotych, co stanowi 3,3% PKB. Te liczby pokazują, jak dynamicznie rosną wydatki na pomoc, co może wymagać większego wsparcia ze strony Unii Europejskiej oraz innych krajów.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version