Prokuratura Krajowa wszczęła kolejne śledztwo dotyczące neosędzi Małgorzaty Manowskiej, okupującej stanowisko pierwszej prezes Sądu Najwyższego (SN). Śledztwo to jest związane z blokowaniem pozwów przeciwko neosędziom Sądu Najwyższego. Sprawa nabiera powagi, ponieważ to już piąte dochodzenie w sprawie działań Manowskiej, budzące szerokie zainteresowanie opinii publicznej i prawniczej. W artykule omówiono szczegóły tej sprawy, a także przywołano głosy krytyczne oraz kluczowe orzecznictwo.

POLECAMY: Manowska pod lupą śledczych w sprawie niezwołania posiedzenia Trybunału Stanu

Zawiadomienie i zarzuty wobec Manowskiej

Inicjatorem zawiadomienia był Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”. Zawiadomienie wpłynęło do Prokuratury Krajowej we wrześniu 2024 roku, a śledztwo formalnie rozpoczęto 30 października 2024 roku. Zarzuty wobec Manowskiej obejmują naruszenie artykułów 231 i 276 Kodeksu karnego:

  1. Art. 231 – Dotyczy nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego, co jest uznawane za „przestępstwo urzędnicze”.
  2. Art. 276 – Odnosi się do ukrywania dokumentów, których dany urzędnik nie ma prawa w pełni dysponować.

Zarzuty Markiewicza wskazują, że działania Manowskiej, szczególnie przejęcie akt spraw precedensowych, były celowo ukierunkowane na opóźnienie procedowania pozwów i ochronę statusu tzw. neosędziów SN.

POLECAMY: „Ubrał się diabeł w ornat i komentuje”. Sędzia Żurek komentuje skandaliczny wywiad Manowskiej

Chronologia sporu o neosędziów

Pierwsze pozwy przeciwko neosędziom SN złożono w 2020 roku, w tym przez Marka Juszczyszyna z Olsztyna, Waldemara Żurka z Krakowa i Bartłomieja Starostę z Sulęcina. Celem pozwów było stwierdzenie, że osoby powołane przez neoKRS nie są legalnymi sędziami. Sprawy te miały trafić do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, ale ich procedowanie zostało wstrzymane. Neoprezes Manowska, jako neosędzia, przejęła akta tych spraw, co uniemożliwiło ich ocenę.

POLECAMY: Manowska boi się weryfikacji jej legalności, bezstronności i niezawisłości

Rola TSUE w sprawach neosędziów

W ramach rozstrzygania tych sporów zadano pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE). Trybunał w 2022 roku odmówił bezpośredniej odpowiedzi, wskazując, że są już wyroki i orzeczenia TSUE oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, na podstawie których SN mógł samodzielnie ocenić legalność powołań przez neoKRS. Orzeczenia te wskazują na nieprawidłowości w procesie powoływania neosędziów, który przebiegał przy udziale politycznie zależnej neoKRS.

POLECAMY: Prof. Gersdorf: Duda i Manowska powinni być postawieni przed TS a neosędziowie nie powinni otrzymywać pensji

Przekazanie akt do Trybunału Konstytucyjnego

Prezes Manowska złożyła skargę do Trybunału Konstytucyjnego (TK), wnioskując o sprawdzenie, czy przepisy kodeksu postępowania cywilnego mogą być podstawą do oceny legalności powołania sędziów przez prezydenta. Krytycy, w tym prof. Krystian Markiewicz, postrzegają ten krok jako próbę zabezpieczenia statusu neosędziów i zablokowanie procedowania pozwów w SN.

Analiza przepisów i roli I Prezesa SN

Zarzuty wobec Manowskiej obejmują m.in. przekroczenie kompetencji przypisanych pierwszemu prezesowi SN. Zgodnie z przepisami, I prezes SN nie ma formalnych uprawnień do przejmowania akt spraw sądowych – akta powinny pozostawać w gestii właściwej Izby, a ich przydziałem zajmuje się prezes tej Izby.

W zawiadomieniu do prokuratury Markiewicz i jego pełnomocnik Michał Jabłoński podkreślili, że Manowska działała „arbitralnie, bez podstaw prawnych”, przejmując akta, co stanowiło – według nich – jawną próbę uniemożliwienia rozpoznania pozwów przez właściwy, niezależny sąd.

Zarzuty o „ukrywanie dokumentów”

Markiewicz, powołując się na doktrynę prawną, argumentuje, że działanie Manowskiej można zakwalifikować jako „ukrywanie dokumentów”, co zgodnie z definicją oznacza usunięcie dokumentu z miejsca, w którym powinien się znajdować. Przekazywanie akt do TK i innych organów bez wiedzy stron postępowania wpisuje się w tę definicję.

Śledztwa dotyczące działań Manowskiej

Aktualne śledztwo jest jednym z pięciu prowadzonych przeciwko Manowskiej. Poprzednie dochodzenia obejmowały takie zarzuty jak:

  • Niewykonanie orzeczenia sądu w sprawie zawieszenia decyzji Izby Dyscyplinarnej,
  • Zgoda na nieuprawnione zawieszenie sędziego przez Izbę Dyscyplinarną,
  • Manipulowanie wynikami głosowania Kolegium SN podczas pandemii,
  • Represje wobec sędziego Macieja Ferka z Krakowa.

Wpływ na status neosędziów i przyszłe orzecznictwo

Śledztwo w sprawie Manowskiej może mieć znaczący wpływ na przyszłe działania polskiego wymiaru sprawiedliwości, szczególnie w kontekście procedur oceny i niezależności sędziowskiej. Jak zaznaczył Markiewicz: „Zachowanie, które pozbawia innych osób prawa do sądu, musi podlegać ocenie na płaszczyźnie karnej”.

Podsumowanie

Decyzja Prokuratury Krajowej o wszczęciu postępowania wobec Małgorzaty Manowskiej to kolejny krok w długotrwałym sporze o legalność powołania sędziów przez neo-KRS. Śledztwo przybliży odpowiedź na pytanie, czy działania Manowskiej były motywowane próbą ochrony statusu neosędziów.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version