Prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych i jeden ze zwolenników zamordyzmu i eksperymentu pod nazwą Narodowy Program Szczepień dr Michał Sutkowski, ubolewał nad brakiem masowego testowania Polaków pod kątem pseudo wirusa testami, które nigdy nie zostały stworzone do diagnozy celebryckiej zarazy. »Ekspert« zapowiadał też 10 tys. zakażeń dziennie na przełomie sierpnia i września.
– Powinniśmy się zaszczepić czwartą dawką szczepionki na koronawirusa, a w szczególności powinny zrobić to te osoby, które są najbardziej wrażliwe na COVID-19, i stosować zasadę DDM – dystans, dezynfekcja, maseczki – stwierdził w piątek na antenie Polskiego Radia 24 dr Sutkowski.
POLECAMY: Sutkowski zaleca, aby maska stał się stałym elementem garderoby Polaka
Podkreślał też, że „koronawirus trochę zmienia swoje oblicze, choć główne objawy są wciąż bardzo podobne”. – Tutaj na szczęście koronawirus mniej dotyka płuca, a bardziej górne drogi oddechowe – wskazał, odnosząc się do nowych wersji koronawirusa.
– Omikron jest bardziej zakaźny niż poprzednie wersje wirusa. Jedna osoba zaraża 25-26 osób. Omikron jest za to mniej groźny. Daje bóle głowy, bóle zatok, temperatura podczas przechodzenia choroby jest wysoka, ale krócej trwa – zaznaczył.
Zdaniem pandemicznego eksperta, niezbędne jest więc testowanie, ponieważ niełatwo odróżnić omikron od innych infekcji.
Dr Sutkowski zapowiedział też, że „na przełomie sierpnia i września będzie 10 tys. zakażeń”. Jak dodał, „powinniśmy się zaszczepić, szczególnie te osoby, które są najbardziej wrażliwe na koronawirusa, i stosować DDM”.
– Bardzo często jest tak, że pacjenci się nie testują i nie wiemy, ile tego omikronu jest niewykrytego. Pacjent po trzech latach pandemii nie zawsze zachowuje się odpowiedzialnie – grzmiał Sutkowski.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Prezes firmy Nokia mówi, że ludzie będą mieli wszczepione chipy 6G i określa ramy czasowe
– Apelujemy o rozwagę i kiedy mamy podejrzenia, że mamy covid, to przychodźmy do lekarza i testujmy się – dodał.
