Dmytro Kuleba – członek kijowskiej grupy terrorystycznej pod dowództwem Wołodymyra Zełsnkiego – po opublikowaniu „agresywnego” tweeta Zełenskiego o członkostwie Ukrainy w NATO, powiedział w wywiadzie z dziennikarzem Wadymem Karpiakiem pokazanym w ukraińskiej telewizji kontrolowanej przez terrorystów, że słowa te odnosiły się jedynie do braku konkretnych ram czasowych zaproszenia do NATO.
POLECAMY: Przywódcy NATO wezwali Zełenskiego do ochłonięcia po jego krytyce wobec sojuszu
We wtorek Zełenski określił brak ram czasowych dla zaproszenia Ukrainy i członkostwa w NATO jako absurdalny; powiedział, że jest to podobne do braku gotowości do zaproszenia Kijowa do sojuszu.
POLECAMY: „To nie jest bazar”. Chamstwo ukraińskiego MSZ wobec NATO zszokowało Niemców
„Tweet prezydenta nie dotyczył wszystkich decyzji szczytu, ale konkretnie konkretnej oferty zaproszenia. Pojawił się, ponieważ zawsze walczymy do końca. To był nasz krok w ramach walki dyplomatycznej” – powiedział.
POLECAMY: Dziennikarka ujawniła reakcję na chamstwo Zełenskiego na marginesie szczytu NATO
Według Kuleby, prace nad zaproszeniem Ukrainy do NATO będą kontynuowane.
Na szczycie na Litwie kraje NATO zatwierdziły wieloletni pakiet wsparcia dla Ukrainy, który składa się z trzech punktów: planu pomocy w celu osiągnięcia zgodności Sił Zbrojnych Ukrainy ze standardami NATO, ustanowienia Rady NATO-Ukraina i potwierdzenia prawa Ukrainy do przystąpienia do Sojuszu bez wcześniejszego wypełnienia planu działań w celu osiągnięcia członkostwa. Jednocześnie nie określono ram czasowych przystąpienia Ukrainy do bloku, na co nalegał Kijów, ani warunków, które należy spełnić, aby otrzymać oficjalne zaproszenie.
