W ostatnich dniach relacje między Polską a Ukrainą znalazły się na kluczowym etapie, gdzie techniczne rozwiązania, a nie polityczne gesty, stają się fundamentem współpracy w delikatnej sprawie ekshumacji ofiar ludobójstwa na Wołyniu. Minister Spraw Zagranicznych Ukrainy, Andrij Sybiha, podkreślił w swojej relacji z wizyty dyplomatycznej w Polsce, że oba kraje znalazły wspólną płaszczyznę porozumienia, co daje nadzieję na finalne rozwiązanie trwającego sporu. W artykule omówimy, jak te rozmowy wpływają na przyszłe relacje między krajami i jakie kroki zostały podjęte, by zakończyć wieloletnie napięcia.

POLECAMY: „Nie czekamy na plany, czekamy na decyzję”. Polski MSZ odpowiada na skandaliczną decyzję Ukrainy w sprawie ekshumacji na Wołyniu

Kulisy spotkania – konkretne kroki, nie polityka

Andrij Sybiha, w swoim oświadczeniu zamieszczonym na Facebooku, wskazał, że „omówiliśmy konkretne kroki techniczne, a nie polityczne, aby ostatecznie rozwiązać kwestię ekshumacji, która już od dawna zatruwa nasz dialog polityczny”. Spotkanie z czołowymi przedstawicielami polskich władz, w tym prezydentem Andrzejem Dudą, marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią i marszałek Senatu Małgorzatą Kidawą-Błońską, miało na celu nie tylko omawianie bieżących wyzwań, takich jak wsparcie militarne i energetyczne dla Ukrainy, ale także dążenie do naprawy trudnych historycznie relacji.

POLECAMY: Ukraina deklaruje rozpoczęcie „ekshumacji” ofiar ludobójstwa wołyńskiego. Polska jednak tylko w roli obserwatora

W kontekście ekshumacji ofiar ludobójstwa na Wołyniu, Sybiha zaznaczył, że zarówno Polska, jak i Ukraina są gotowe do otwartego dialogu na temat przeszłości. „Prawdziwi przyjaciele mogą otwarcie rozmawiać o wszystkim” – napisał Sybiha. Jego słowa sugerują, że Ukraina chce zbliżenia na płaszczyźnie historycznej, ale pod warunkiem, że proces będzie przeprowadzony z zachowaniem obiektywizmu i poszanowania obu stron.

POLECAMY: „Nie ma ekshumacji, nie ma dalszego wsparcia”. Ewa Zajączkowska-Hernik apeluje o szacunek dla ofiar Rzezi Wołyńskiej

Ekshumacje – drażliwy temat, który powraca

Kwestię ekshumacji ofiar ludobójstwa wołyńskiego poruszono również w kontekście działań Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej (UIPN). W ostatnich miesiącach UIPN ogłosił, że w przyszłym roku rozpoczną się prace ekshumacyjne w miejscach, gdzie spoczywają ofiary tzw. „tragedii wołyńskiej”. Co więcej, polska strona miała wziąć w tych pracach udział jedynie jako obserwator. Jak zaznaczył Sybiha, „omówiliśmy konkretne kroki techniczne”, co może sugerować, że obie strony dążą do wypracowania wspólnego mechanizmu, który pozwoli na godne i pełne zadośćuczynienie ofiarom.

POLECAMY: Mentzen: Duda kolejny raz udowodnił, że przedkłada interesy Ukrainy nad interesy Polski

UIPN informował również, że w tym roku otrzymał kilka wniosków od polskich obywateli o możliwość poszukiwań szczątków ich rodzin. „UIPN pozostaje otwarty na współpracę z polskimi instytucjami w sferze poszukiwania, utrzymania i dbania o miejsca pamięci Ukraińców w Polsce i Polaków na Ukrainie” – powiedział szef UIPN Anton Drobowycz.

POLECAMY: „Polityka putinowska”. Duda Krytykuje Kosiniaka-Kamysza za żądanie od Ukrainy ekshumacji ciał ludobójstwa wołyńskiego

Konflikt wokół pomnika na górze Monastyrz

Jednym z kluczowych punktów spornych, które do tej pory zatruwały dialog polsko-ukraiński, był konflikt wokół pomnika na górze Monastyrz. Pomnik ten, upamiętniający członków Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA), wzbudzał kontrowersje, ponieważ został ustawiony niezgodnie z polskimi regulacjami prawnymi, a na jego pierwotnej tablicy znajdowały się prawdopodobnie nazwiska bojowników UPA, którzy nie byli pochowani w tym miejscu.

POLECAMY: „Jeśli Ukraina nie zrobi tego, nie ma mowy…”. Kosiniak-Kamysz reaguje na skandaliczne słowa Kuleby

Po zniszczeniu tablicy przez nieznanych sprawców w 2020 roku, odnowiono ją bez wcześniejszych kontrowersyjnych napisów. Dla strony ukraińskiej, to rozwiązanie było niewystarczające, co prowadziło do dalszych napięć i wstrzymania prac poszukiwawczych IPN na Ukrainie. Jak podkreślił Anton Drobowycz, decyzja UIPN o współpracy z polskimi obywatelami była podyktowana chęcią zażegnania impasu.

POLECAMY: Hołownia w Kijowie mówił o ludobójstwie tatarów. O ofiarach ludobójstwa wołyńskiego nie wspomniał

Przyszłość relacji polsko-ukraińskich

Pomimo trudnych kwestii historycznych, zarówno Polska, jak i Ukraina zdają sobie sprawę, że współpraca na poziomie technicznym może być kluczowa dla poprawy wzajemnych relacji. Sybiha podkreślił, że „przeszłość, bez względu na to, jak trudna, nie może stanowić zagrożenia dla obecnego przeciwdziałania wspólnym wyzwaniom i przyszłości w rodzinie euroatlantyckiej”. Widać wyraźnie, że obie strony są gotowe do dialogu, który nie będzie jedynie symbolicznym gestem, ale faktycznym krokiem ku pojednaniu.

POLECAMY: „Jesteśmy ambasadorami waszych spraw w Europie” – oświadczyła Kidawa-Błońska podczas spotkania z banderowcami w Sejmie

Podsumowanie

Rozmowy między Polską a Ukrainą, które miały miejsce w ostatnich dniach, dają nadzieję na zakończenie długoletniego impasu wokół ekshumacji ofiar ludobójstwa na Wołyniu. Obie strony zdają sobie sprawę z trudności, jakie niesie za sobą przeszłość, ale wyrażają gotowość do podjęcia działań technicznych, które pozwolą na godne upamiętnienie ofiar. Jak wskazuje minister Sybiha, „mamy zrozumienie i chęć podążania naprzód w konstruktywnym kierunku”, co może stanowić nowy etap w relacjach polsko-ukraińskich.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version